siostrzana przyjaźń

Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina ... przyznaję się. Miałam już tylko przywoływać wiosnę a tu jakoś ten świąteczny klimat i zima wróciła. Obiecuję, że to już na serio ostatni zimowy scrap był ... teraz już tylko wiosenne klimaty.
 Dzisiaj też jeden z moich ulubionych scrapów ... nie dość, że kolorki takie moje to jeszcze to siostrzane zdjęcie. Bardzo naturalne, no i ta relacja siostrzana za którą ja bardzo tęsknię i bardzo żałuję, że moja sis tak daleko.







już niedługo ma być coraz ładniej  i coraz cieplej więc żyję nadzieją :) pozdrawiam

Komentarze

Popularne posty